Archiwum 03 października 2003


paź 03 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

Czuje sie tutaj jak dryfujaca łódeczka, która próbuje kierowac sie swiatłem tej latarni, przepłynąć bezpiecznie, dobic do swojego portu ale albo sie rozbija o brak akceptacji albo zbacza z kursu, zniecheca sie...I ile razy podejmie próbe tyle razy jej sie nie udaje.

ginkgo : :
paź 03 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0

Czy mozna sie zakochac jeszcz raz w tej samej osobie? A kilka razy? Czy mozna stopniowo, systematycznie zakochiwac sie coraz bardziej? Przez kilka lat? A moze to tylko mile wspomnienia, rozstanie i tesknota tak pobudzaja serce?

A stary znajomy? Wychodzi na to, ze to był tylko chwilowy kryzys....

ginkgo : :